poniedziałek, 23 lipca 2012

Mała czarna

Co prawda jest już późno. Ale dla mnie, nigdy nie ma złej pory na szycie. Właśnie skroiłam i zszyłam kawałki małej czarnej:). Zdjęcia hm... chciałam wrzucić jutro ale nie mogłam się powstrzymać. Fakt faktem że zdjęcia mało wyraziste. Ale gdy skończę pokażę Wam sukienkę już na właścicielce:) 







przód


tył


2 komentarze:

  1. Lubię "małe czarne" bo można zawsze pasują do okazji ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. "mała czarna" jest najlepsza :D zawsze do wszystkiego pasuje i nigdy nie wyjdzie z mody:P

    w wolnej chwili zapraszam do siebie: patryca.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń